Dach...
Dzisiaj wreszcie pożegnaliśmy ekipę od dachu i od razu przywitaliśmy następną - od dachówek. Chłopaki pracują jak mróweczki, przybili łaty i kontrłaty na dwóch stronach domu i na połowie garażu. Widać już nawet pierwsze dachówki :)
Dzisiaj wreszcie pożegnaliśmy ekipę od dachu i od razu przywitaliśmy następną - od dachówek. Chłopaki pracują jak mróweczki, przybili łaty i kontrłaty na dwóch stronach domu i na połowie garażu. Widać już nawet pierwsze dachówki :)
Dzisiaj zgodnie z umową, firma JOCZ zamontowała okna w naszym domku. Drzwi mamy tymczasowe, gdyż te właściwe zamontujemy po położeniu tynków i posadzek.
Założyliśmy też alarm, gdyż chcemy spać spokojniej :)
Nasz Dom nie jest jeszcze do końca zamknięty, gdyż w związku z niedawno wylanym stropem nad garażem, musielismy przesunąć montaż bramy garażowej. Mamy nadzieję, że do 01 sierpnia brama i okno w garażu będą już zamontowane.
Najważniejszą zmianą, jaką dokonaliśmy w naszym projekcie, to wylanie stropu nad garażem. W projekcie dach garażu i tym samym podłoga zaplecza łazienki jest z desek, zamocowanych na dwóch belkach stalowych. Po długich przemyśleniach, zrezygnowalismy z takiego rozwiązania i ekipa wylała dzisiaj strop. Zamurowaliśmy też okno nad schodami wewnętrznymi.
Dach jest już prawie skończony, obecnie przybijana jest papa. Dzisiaj na plac budowy przyjechała tez dachówka, okna dachowe i rynny. W poniedziałek jesteśmy umówieni na montaż okien.
Aktualne zdjęcia już wkrótce:)
Ekipa nadal pracuje nad dachem. Prace wciąż wstrzymuje pogoda, która zmienia się z minuty na minutę. Dzisiejszy stan:
Dzisiaj Nasz dom wyglada tak:
Wczoraj Mąż z Teściem zaczęli też wykopy pod ogrodzenie. Wkrótce zaprezentuje efekty :)